Witajcie,
W tych bułeczkach całkowicie zakochała się moja mama i siostra. Kiedy je upiekłam to wszystkie praktycznie jeszcze ciepłe zniknęły z talerza w błyskawicznym tempie. Są lekkie, kruche i naprawdę przepyszne. Niestety nie wymyśliłam tego przepisu sama, niestety a taka dolna nie jestem. Oryginał tych idealnych bułeczek znajdziecie na muffinkowym blogu, a uwierzcie mi są rewelacyjne skoro cała ich wielka torba pojechała, z Mazur aż do Łodzi.
PRZEPIS
0,5 kg mąki pszennej
1 opakowanie cukru wanilinowego
125 ml mleka
100 g margaryny
2-3 jajka
4 łyżki cukru
szczypta soli
masa budyniowa
1 budyń waniliowy
1,5 szklanki mleka
cukier jeśli budyń nie jest słodzony
PRZYGOTOWANIE
Drożdże rozprowadzamy w ciepłym mleku z dodatkiem łyżeczki cukru i odstawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie do mąki dodajemy roztopioną, letnią margarynę, roztrzepane widelcem jajka, cukry oraz sól, a kiedy drożdże wyrosną i zaczną się pienić je również dodajemy. Całą masę wyrabiamy na gładkie ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia. Kiedy czekamy, aż ciasto podrośnie zajmujemy się przygotowaniem masy budyniowej. Budyń gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu tylko ze zmniejszoną ilością mleka. Odstawiamy, aby lekko przestygł. Musi być jednak jeszcze ciepły ponieważ później może nam być trudno go rozsmarować. Kiedy ciasto wyrośnie dzielimy je na dwie części i rozwałkowujemy na ok 1 cm placek. Smarujemy go połową budyniu zwijamy w rulon jak roladę i kroimy w plastry, które następnie wykładamy na blachę, wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy przez 20 minut do czasu aż bułeczki podrosną i się zrumienią.
Polecam pychotka
OdpowiedzUsuń